niedziela, 22 lutego 2015

Od Rokiego do Hope

- Jeśli chcesz , to pewnie. - odparłem. - Chodź.
Obeszliśmy sforę, opowiadałem jej, znowu to samo, jak każdemu nowemu. Teraz doszedł jeszcze temat wojny. Jednak ona nie wyglądała na znudzoną, słuchała uważnie. Dotarliśmy do lasu. Zbliżał się wieczór. Byłem trochę głodny, więc spytałem suczkę:
- Chcesz iść ze mną coś upolować?
- Eee...
- Nie musisz.
- Ale...
- Co? - spytałem.
<Hope?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz