Powoli otworzyłem oczy i podeszłem do krulika. Zjadłem go po czym wyszedłem z jaskini. wreszcie mogłem zrobić to sam.
- Wruce na obiad - powiedziałem i poszedłem w las. Zauwarzxyłem, że za mną biegnie Abb.
- Czekaj na mnie - zaśmiała się. Stanołem i poczekałem na przyjaciułke.
< Abb>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz