piątek, 20 lutego 2015

Od Papiego do Abby

Powoli otworzyłem oczy i podeszłem do krulika. Zjadłem go po czym wyszedłem z jaskini. wreszcie mogłem zrobić to sam.
- Wruce na obiad - powiedziałem i poszedłem w las. Zauwarzxyłem, że za mną biegnie Abb.
- Czekaj na mnie - zaśmiała się. Stanołem i poczekałem na przyjaciułke.

< Abb>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz