- Bo mam kurwa dosyć - powiedziałam. - mjał byś ochote całe życie mieć szczeniaki? - spytałam i spojrzałam mu prosto w oczy. Pies się chwili nie odzywał po czym odpowiedział.
- No nie za bardzo. - powiedział i wyszedł a ja za nim.
- Tylko co będziesz robić - spytał.
- Dołącze do twojej sfory. Bo słyszałam, że zakładasz.
- A nie myślisz, że jesteś no wiesz ciutke - tu na chwile się zatrzymał - no wiesz mała.
- Ja nie jestem mał. Małe jest tylko moje ciała - powiedziałam.
- No okej. To może to małe ciałko chciało by być gammą - zaproponował.
- jasne - odpowiedziałam.
< Rebel>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz